Światowa pandemia sprawiła, że wszyscy, jak jeden mąż, przypomnieliśmy sobie o tym, co w życiu najważniejsze: zdrowiu naszym i naszych bliskich. Nie oznacza to, że odwróciliśmy się od innych wartości, ale pewnie niejeden i niejedna z Was nie miało siły myśleć o ochronie środowiska, gdy na szali leżało ludzkie życie.
Teraz, jak już w pewnym stopniu oswoiliśmy się z sytuacją, możemy wspólnie zastanowić się, czy da się być less waste w pandemii.


Skończ z jednorazowymi maseczkami
Koronawirus przyniósł nie tylko śmiertelne zagrożenie dla ludzi, ale i dla planety. W wyniku jego pojawienia się do problemów z zanieczyszczeniem środowiska doszła nowa kategoria: śmieci pandemiczne. Jednorazowe maseczki i rękawiczki są niezbędne do ochrony ludzkiego życia, ale skala ich produkcji przerazi niejednego ekologa.
Według szacunków, przez rok pandemii zużyliśmy 4,6 milionów ton maseczek! Ta liczba skłania do tego, by zaopatrzyć się w maseczki wielorazowe. Powstają też projekty masek biodegradowalnych – jak na przykład ten Holenderki Marianne de Groot-Pons, która stworzyła w 100% biodegradowalne maseczki z nasionami kwiatów. Oznacza to, że po wyrzuceniu takiej maski do ziemi… rozkwitnie!


Segreguj odpady nawet w pandemii
Jeżeli już używamy masek jednorazowych, pamiętajmy, by wyrzucić je do pojemnika z odpadami mieszanymi. Widok lasów i mórz zaśmieconych maseczkami jest przygnębiający, więc nie przyczyniajmy się do tego procederu i zadbajmy o odpowiednią segregację również i tych odpadów.


Postaw na produkty w kostce
Poza maseczkami, w pandemii szczególnie zaprzyjaźniliśmy się też z mydłem. Oczywiście, to podstawowy artykuł higieniczny od dawna, ale od roku szczególnie zwracamy na niego uwagę. I tutaj możemy zrobić coś, by nie kupować kolejnego, jednorazowego plastiku. Zamiast mydła w płynie, wybierzcie to w kostce. A idąc za ciosem, może przekonacie się także do produktów do włosów w tej formie?


Wspieraj gastronomię bez wyrzutów sumienia
amknięcie lokali gastronomicznych sprawiło, że rynek dań sprzedawanych na wynos i dowóz gwałtownie się rozwinął. Jak najbardziej zachęcamy do wspierania lokalnych, ulubionych knajp i kawiarni, ale nie zapominajmy, że dania na wynos to zazwyczaj kolejny plastik do wyrzucenia. Dlatego o ukochaną chińszczyznę poproście w wielorazowym lunchboxie, a na spacer po nią zaopatrzcie się w butelkę z wodą z kranu, zamiast tej w plastikowej butelce ze sklepu.